środa, 25 lipca 2012

Umarłaś

Umarłaś Babciu
Czas się pożegnać

Takie ostatnie pożegnanie, bo rok temu, kiedy jeszcze miałaś siłę byłam u Ciebie z dziećmi ostatni raz się spotkać i razem pobyć

To takie dla nas było nienaturalne - po prostu bycie razem
To takie było nietypowe w naszej Rodzinie - przytulać się bez słów
Nikt z nas nie umiał rozmawiać o sobie
Nikt nie umiał wyrazić innym z Rodziny co czuje

Ty to zobaczyłaś późno bardzo. Pamiętasz jak mi powiedziałaś "jest mi tu źle, bo ich nie ma w domu, a jak są to są tacy chłodni, nikt mnie nie przytula"? Przytulałam ja Ciebie wtedy taką kruchutką, jak połowa Ciebie, taką inną, odmienioną chorobami, samotnością...
kiedyś Ty też nie przytulałaś
wszystko było takie zgodne z procedurami, savoir vivre, protokół dyplomatyczny

Wiesz jak bardzo chciałam Twojej bliskości?
Pamiętasz list jaki napisałam mając 13 lat, gdy pytałam Ciebie o Ciebie, o to jaka jesteś, jakie miałaś życie, co lubisz po to, byś stała się bliska... a Ty spanikowałaś, bo myślałaś, że wtedy już odkryłam wielką tajemnicę rodzinną, wielkie kłamstwo w jakim kazaliście mi żyć i nie odpisałaś
Straszny to był błąd
Teraz to pewnie wiesz
Mi trudno to wybaczyć

Trudno mi z tym, że to ja jako mała dziewczyna dobijałam się o relacje
Trudno mi, bo myślę, że niejednokrotnie w życiu to ja byłam doroślejsza niż Ty, niż moi Rodzice
Trudno mi, że nie powiedziałaś prawdy, bo czułam się jak pionek w grze, a nie osoba

Dobrze się stało i za to Ci dziękuję, że w ostatnich latach to zmieniłaś,
że się spotkałyśmy tych kilka razy i nareszcie mi o sobie opowiedziałaś

To był już Twój czas, żeby umierać
Szkoda jednak, że już Ciebie tutaj nie ma
że wielu rzeczy nie da się naprawić i zostaną takie koślawe
a może, szkoda, bo czuję, że zostałam z nimi sama
i jeśli naprawiać to samotnie przełamywać mur milczenia i chłodu
bo Ty jednak w tych ostatnich latach próbowałaś naprawiać tak jak umiałaś

Gdziekolwiek teraz jesteś żyj sobie spokojnie, odpocznij
i niech Ciebie tam przytulają ile się da, bo sama już wiesz, że bez ciepła jest tak pieruńsko trudno

Dobrych snów Babuniu